Czy chustonoszenie to tak właściwie tylko egzotyczna moda?
Czy to w ogóle jest bezpieczne dla dziecka?
Jak nauczyć się prawidłowo wiązać chustę?
To tylko nieliczne z wielu pytań, na które szukają odpowiedzi rodzice i opiekunowie niemowląt, kiedy marzą o uwolnieniu rąk od wielogodzinnego noszenia swojego dziecka. Bo przecież minie kilka dobrych miesięcy nim nie będzie ono potrzebowało naszych rąk do przemieszczania się – dopiero tak naprawdę moment nauki chodzenia jest czasem, kiedy rodzic odczuwa pewną ulgę, a ręce i ramiona mogą trochę odpocząć.
Pamiętajmy, że nowo narodzony człowiek należy do biologicznego typu ssaków określanych jako „noszeniaki”. Nosimy więc i tulimy blisko dziecko już od momentu narodzin, dzięki czemu otrzymuje od nas to co dla niego najważniejsze – czyli poczucie bezpieczeństwa. Tak naprawdę nic co skompletowaliśmy w wyprawce, żaden najnowocześniejszy sprzęt nie zastąpi ciepłych otulających ramion mamy i taty. Podczas noszenia pobudzane są niemal wszystkie zmysły niemowlęcia, które mają szczególne znaczenie w jego rozwoju. Dziecko odczuwa bliskość ciała rodzica, jego ruchy, słyszy jego głos, czuje znajomy zapach. Szybko relaksuje się i spokojne zasypia. Idealna drzemka według niego, to właśnie ta w najbezpieczniejszym miejscu – czyli na klatce piersiowej.
Przecież już w swoich pierwszych minutach życia noworodek odnajduje ukojenie i uspakaja się w kontakcie „skóra do skóry” z matką. Otrzymuje wówczas pierwszą porcję dobroczynnego dotyku. Kolejne jego porcje przekazujemy codziennie karmiąc, przytulając i głaszcząc jego ciało. To filar prawidłowego rozwoju dziecka zarówno fizycznego jak i psychicznego. Celebrujmy więc te wspólnie spędzone chwile wykorzystując chustonoszenie.
Kiedy więc najlepiej rozpocząć przygodę z chustą?
Jeśli chodzi o początek, to najlepszy będzie wtedy kiedy rodzic i dziecko poczują się ze sobą komfortowo. Pierwsze dni i tygodnie to czas na poznawanie siebie i powrót mamy do formy sprzed ciąży. W tym czasie najważniejsza jest swoboda i odpoczynek. Niektóre dzieci mają jednak ogromne zapotrzebowanie „na miłość” tym samym potrzebują zdecydowanie więcej bliskości fizycznej. To dobry moment na zapoznanie się z chustą. Nie ma wiec jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Uczyłam wiązania chusty rodziców nawet 2-3 tygodniowych noworodków. Jednak zdecydowana większość to czas po 6-8 tygodniu życia – kiedy chcemy wrócić do swoich zajęć, aktywności, mamy starsze dziecko które nas potrzebuje – wówczas chusta to tak naprawdę jedyne pomocne narzędzie zapewniające małemu człowiekowi najprzyjemniejszą drzemkę w ciągu dnia uwalniając tym samym dłonie rodzica.
Chustonoszenie jest bezpieczne nawet dla najmniejszych dzieci. Wspiera ono właściwy rozwój stawów biodrowych – jest więc elementem profilaktyki dysplazji. Jest jednak jedna najważniejsza sprawa czyli prawidłowo wykonane wiązanie a co za tym idzie – pozycja. Dziecko powinno przyjąć w chuście pozycję „żabki” – czyli dopilnować należy właściwego symetrycznego ułożenia nóżek, podparcia pleców oraz główki. Może się to wydawać na początku bardzo trudne wręcz karkołomne, bo przecież naukę rozpoczynamy w chwili kiedy dziecko ma tylko kilka tygodni życia. Oczywiście w internecie można znaleźć mnóstwo filmów, wskazówek, porad dotyczących różnych wiązań. Z zasady wydają się one wcale nieskomplikowane, szybko okazuje się, że jest inaczej. Często jest to przyczyna niepowodzeń i zbyt szybkiej rezygnacji z tej fantastycznej opcji opieki nad maleństwem. Najlepszą i jedyną rozsądną decyzją jest skorzystanie ze szkolenia pod czujnym okiem certyfikowanego doradcy chustonoszenia. Już od dobrych kilku lat grono doradców w Polsce stale się powiększa, można znaleźć ich dosłownie w każdym mieście, warto poszukać w swoim miejscu zamieszkania lub z pomocą internetu.
Po takiej profesjonalnej konsultacji rodzice mogą z pewnością poczuć się kompetentni do wykonania swoich pierwszych i kolejnych wiązań. Doradca odpowie na wszystkie nurtujące pytania, przećwiczy wspólnie wiązania odpowiednie dla wieku dziecka, nauczy sztuczek ułatwiających obsługę chusty. Najważniejsze, aby nie zniechęcać się po pierwszych nieudanych próbach, kiedy maluszek płacze i bardzo się denerwuje. Dobry czas na naukę w ciągu dnia to na pewno godziny dopołudniowe, po karmieniu lub po drzemce, zdecydowanie w dobrym nastroju małego człowieka. Dobre jest też rozwiązanie, że ćwiczenia można wykonywać na lalce lub na misiu, nawet kiedy dziecko nie chce współpracować.
Czym tak naprawdę jest ta magiczna chusta uwalniająca dłonie rodzica?
Chusta tkana jest skonstruowana tak, że tkanina nie rozciąga się wzdłuż ani wszerz, lecz uzyskuje sprężystość po skosie. Jest wiele rodzajów splotów , gramatur, kolorów przędzy. Najpopularniejsze w Polsce chusty są bawełniane – 100% lub z dodatkami naturalnych wlókien, często tkane właśnie w naszym kraju. Do tego wszystkiego rozmiar należy dobrać odpowiednio dla osoby noszącej oraz typu wiązania. To istotne informacje dla osób planujących przygodę z chustonoszeniem.
Pozostaje mi tylko szczerze zachęcić do zainteresowania się tematem i pierwszych wiosennych spacerów bez wózka.